Temat dotyczący optymalizacji danego systemu operacyjnego pod konkretne urządzenie to dość obszerny zakres wiedzy. W przypadku Raspberry z uwagi na to iż system pracuje na karcie pamięci SD, która nawet jeśli jest szybka w kontekście transferu to ma ograniczonia co do IOPS ( operacji wejścia/wyjścia na sekundę ). A ilość operacji IOPS jest tutaj decydująca gdyż dane są rozlokowane w różnych miejscach i są to czasem dość małe porcje danych. To nie CPU czy RAM jest ograniczeniem i wąskim gardłem w przypadku Raspberry tylko pamięć masowa i wszystkie związane z tym typem nośników wady. Porady zawarte w poniższym tekście oczywiście nie dotyczą samego Raspberry z OS Raspbian i Ubuntu Mate ale także starszych komputerów jak i innych mini komputerków typu Orage PC Pi, Banana Pi a także systemów uruchamianych na wirtualnych maszynach np. na VirtualBox, VMWare czy inne.
Archiwa tagu: linux
W systemach linuxowych rolę zapory ogniowej stanowią najczęściej regułki iptables ewentualnie w przypadku dystrybucji Ubuntu mamy „ułatwiacza” dla iptables w postaci pakietu ufw. Celem zapory ogniowej jest odpowiednie filtrowanie ruchu sieciowego w przypadku serwerów skupiamy się najczęściej na filtrowaniu pakietów przychodzących. Poniżej przedstawiam kilka podstaw dotyczących konfiguracji firewalla jak również praktyczny przykład, który może stanowić podstawę do rozszerzenia filtrowania pakietów o kolejne regułki.
Jak wiadomo komputerek Raspberry PI ma wiele różnych zastosowań. Jednym z tych zastosować to multimedia, dość często komputerek wykorzystywany jest jako MediaCenter ( XBMC ) za pomocą oprogramowania: OSMC, Kodi, OpenElec. Oprogramowanie to jest dość wygodne, gdyż ma dostosowane GUI do dużych TV, jednak materiał z niektórych serwisów internetowych jak np. popularny cda.pl jest niedostępny a uruchamiany bezpośrednio w przeglądarce na jednym z systemów pod Raspberry daje nam 5-10FPSów co uniemożliwia oglądanie filmów. Rozwiązaniem może być streaming z komputera PC do Raspberry dodatkowo możemy wykorzytać ten streaming nie tylko do oglądania filmów wymagających większej mocy od CPU/GPU ale także do streamowania gier 🙂
Dla każdego prawdziwego admina kwestia bezpieczeństwa jest nadrzędnym priorytetem szczególnie w tak krytycznych sytuacjach jak autoryzacja poprzez SSH ( Secure Shell ) w kontekście roota. Pomimo, że takie połączenie jest szyfrowane, to należy uwzględnić inne opcje podnoszące bezpieczeństwo dostępu do serwera. Poniżej zaprezentuję porady jak najbardziej zabezpieczyć serwer przed nieautoryzowanym dostępem.
Pure-FTPd to jeden z najbardziej bezpiecznych serwerów FTP do tego stabilny i dość prosty w konfiguracji. Tak więc jego popularność wśród systemów Unix/Linux nie jest przypadkowa. Poniżej przedstawiam krok po kroku instalację jak i konfigurację serwera i opis rozwiązywania ewentualnych problemów. Przeprowadzony proces instalacji i konfiguracji wykonywany był na dystrybucji Linux: Ubuntu Mate dla PC jak i dla Raspberry.
Tworząc obraz systemu na karcie pamięci dla Raspberry Pi mamy domyślnie ograniczoną wielkość partycji systemowej. Partycja po instalacji i aktualizacji pakietów zapełnia się i nie mamy już do dyspozycji miejsca na instalacje kolejnych pakietów. W przypadku Raspbiana możemy wykorzystać wbudowane narzędzie uruchamiane z poziomu konsoli raspi-config i tam możemy bezstresowo zmienić wielkość partycji systemowej. W przypadku Ubuntu Mate dla Raspberry wygląda to trochę inaczej i wcale nie jest trudne.
Standardowo serwer Apache obsługuje PHP5 jako moduł php5_mod, który co prawda jest dość szybki jednak ma pewne ograniczenia związane z konfiguracją jak i z ograniczeniem bezpieczeństwa. Problem ten można rozwiązać wykorzystując moduł FCGI ( Fast CGI ) wraz z PHP-FPM. Rozwiązanie takie daje nam znacznie większe możliwości konfiguracji interpretera PHP jak i zwiększa poziom bezpieczeństwa. Najogólniej można by wymienić chociażby możliwość niezależnej konfiguracji dyrektyw z php.ini dla każdego użytkownika / vhosta czy też uruchamianie skryptów z prawami użytkownika.
Jeśli mamy jakieś stare pliki tekstowe zapisane w „windowsowym” edytorze to może się okazać, że są to pliki zapisane jeszcze w starym systemie kodowania znaków. Aktualnie standardem kodowania znaków jest UTF-8, jednak może się zdarzyć, że twoje stare pliki zostały zapisane w formacie CP1250 lub ISO 8859-2 ( ISO Latin 2 ). Tak więc otwarcie takiego pliku na współczesnych systemach operacyjnych z rodziny OSX / Linux / Unix spowoduje iż na ekranie zobaczymy sporo tzw. krzaczków – gdyż domyślnie taki plik będzie odczytany w standardzie UTF-8.
Jeśli szukasz darmowego edytora, który spełniałby wiele kryteriów w kontekście pracy programisty to właśnie Vim jest dla Ciebie !
To, że jest to edytor działający w trybie tekstowym wcale nie jest jego wadą ( jest też wersją „graficzna” gvim ) gdyż jest niezwykle szybki a do tego występuję praktycznie na każdej platformie. W systemach Unixowych jest standardowym edytorem ( Linux, BSD, OS X ) są oczywiście też wersje dla systemu Windows jak i dla wielu egzotycznych platform. To duża zaleta, gdyż nie jesteś uzależniony od platformy na której aktualnie pracujesz. O pracy zdalnej za pośrednictwem konsoli nawet nie wspominam, bo tam trudno wyobrazić sobie coś lepszego od Vima ( jedyny konkurent to w zasadzie Emacs ). Umiejętne korzystanie z Vima to przede wszystkim znajomość komend tekstowych i kombinacji klawiszy. Vim jest całkowicie elastyczny, można go dostosować do własnych potrzeb, ma ogromną ilość pluginów i opcji, dzięki którym może być pełnoprawnym IDE.
Niestety zabawa z systemem może przysporzyć nieoczekiwanych problemów. Podczas startu systemu ( Linux Mint / Ubuntu ) po zalogowaniu nagminnie ukazywał mi się komunikat: „Do you want to restart Cinnamon ? Cinnamon just crashed. You are currently running in Fallback Mode”. Co ciekawe przyczyny pojawienia się tego komunikatu mogą być różne a więc znalezienie remedium na ten problem wcale nie musi być takie proste. Bo nie było ! 😉 do czasu oczywiście.
Continue reading