Standardowo serwer Apache obsługuje PHP5 jako moduł php5_mod, który co prawda jest dość szybki jednak ma pewne ograniczenia związane z konfiguracją jak i z ograniczeniem bezpieczeństwa. Problem ten można rozwiązać wykorzystując moduł FCGI ( Fast CGI ) wraz z PHP-FPM. Rozwiązanie takie daje nam znacznie większe możliwości konfiguracji interpretera PHP jak i zwiększa poziom bezpieczeństwa. Najogólniej można by wymienić chociażby możliwość niezależnej konfiguracji dyrektyw z php.ini dla każdego użytkownika / vhosta czy też uruchamianie skryptów z prawami użytkownika.
Wszystkie wpisy, których autorem jest macsurf
Tym razem zajmiemy się utworzeniem systemu do monitoringu z wykorzystaniem mini komputerka Raspberry Pi ( w moim przypadku jest to 2-jka ) wykorzystując do tego kamerkę SONY Eye z konsoli PlayStation 3. Może być wykorzystana także inna kamerka USB kompatybilna z Raspberry. Dzięki temu będziemy mieli energooszczędny i w miarę mobilny system monitoringu ( dostęp poprzez WIFI ) bez dodatkowych wydatków – wykorzystujemy to co już posiadamy 🙂 Dostęp do monitoringu odbywa się poprzez przeglądarkę internetową – tak więc każde urządzenie z przeglądarką internetową i dostępem do sieci będzie mogło zostać wykorzystane do monitoringu.
Jeśli posiadamy wiele różnych urządzeń typu: komputer, laptop, smartphone czy tablet dobrym rozwiązaniem jest utworzenie serwera, który będzie udostępniał pliki a także inne urządzenia np. drukarki wszystkim upoważnionym urządzeniom w obrębie sieci lokalnej. Do tego celu wykorzystamy multi-platformowy serwer Samba. Bez względu na to czy nasze urządzenie korzysta z systemu Windows, OS X, Linux czy Android będzie możliwe wykorzystanie współdzielenie plików i urządzeń podpiętych do naszego serwera. W tym wypadku serwerem będzie mini komputerek: Raspberry Pi 2 z systemem Ubuntu Mate.
Serwer pocztowy oparty na Postfixie to na pewno dobry pomysł w kontekście jego szybkości, bezpieczeństwa i elastyczności. W zasadzie Postfix to zespół współpracujących ze sobą demonów do obsługi i przetwarzania poczty. Instalacja Posfixa najczęściej wiąże się z instalacją innych pakietów takich jak SASL czyli autoryzacja poczty wychodzącej ( bez tego nasz sewer będzie typu Open Relay ), pakiet do szyfrowania TLS/OpenSSL czy też pakiety odpowiedzialne za obsługę pobierania poczty z serwera na komputer klienta wykorzystując protokoły POP3 czy IMAP. Instalacja wykonana z wykorzystaniem dystrybucji Linux Debian.
Natknąłem się ostatnio na problem z dodaniem nowej domeny ( aliasu ) dla swojego konta w Google. Podczas dodawania nowej domeny otrzymałem komunikat: „Nie masz dostępu do usługi Narzędzie dla webmasterów”. Niestety znalezienie tej opcji zabrało mi sporo czasu, menu w panelu administracyjnym na koncie Google nie należy najdelikatniej mówiąc do zbyt intuicyjnych. Druga domena była mi potrzebna dla aliasowania adresów email np. user@how.pl / user@mor.pl. Na przeszkodzie stanął problem aktywacji niby nie związanej z tematem usługi.
Jak wiadomo przed spamem trzeba się bronić wszelkimi możliwymi sposobami. SpamAssasin analizuje nie tylko treść mailów ale także bierze pod lupę adres nadawcy jak również serwer z którego został wysłany mail. Ale nie będziemy się tutaj zajmować jak SpamAssasin analizuje maile pod kątem spamu tylko skupimy się na instalacji i konfiguracji w celu wspólpracy z Postfixem ( Linux Debian ).
Instalacja i konfiguracja SASL na potrzeby serwera SMTP w tym wypadku popularnego POSTFIXa jest w zasadzie koniecznością. W przeciwnym wypadku dajemy otwartą furtkę dla spamerów, którzy będą wykorzystywali nasz serwer poczty wychodzącej w celu masowego rozsyłania niechcianej poczty. A jak wiadomo kwestii bezpieczeństwa nigdy nie należy ignorować. Aby uniknąc tego typu przypadków wykorzystuje się pośrednią warstwę do autoryzacji wysyłanych maili. Bez autoryzacji ( login/hasło ) wysłanie maila nie będzie możliwa. Uwierzytelnienie pobiera loginy i hasła z kont użytkowników na serwerze lub z bazy danych MySQL – według typu instalacji. W poniższym przykładzie konfiguracji POSTFIX dane autoryzacyjne będą pobierane z /etc/passwd.
Każdy szanujący się programista ma jakiś swój zestaw przykładów czy zestawów ćwiczeń lub innych plików do szybkiego testowania tworzonego kodu. Osobiście mam utworzone katalogi dla jedno-plikowych programików. Dla przykładu w katalogu Exer_C trzymam pliki z kodem źródłowych w charakterze zestawu ćwiczeń lub co ważniejsze przykłady trzymam w katalogu Samples_C – końcówka to oczywiście określa typ języka w tym wypadku ANSI C. O ile w przypadku pracy z edytorem tekstu typu Sublime Text czy Vim nie ma problemu z kompilacją czy uruchamianiem pojedyńczych plików to przy projektach w IDE sprawa nie wygłąda już tak prosto. Oczywiście tworzenie projektu dla każdego pojedyńczego pliku jest wyjątkowo nieefetykwne a możliwości IDE są deleko bardziej rozwinięte od chociażby najbardziej rozbudowanego edytora ( no może poza Vim 😉 ) Poniżej przedstawię jak rozwiązać problem z konfiguracją projektu obejmującego zestaw pojedyńczych plików źródłowych. Tak aby w miarę łatwo można było na nich pracować wykonując kompilację, debugowanie i uruchomianie pojedyńczych plików.
Podczas aktualizacji systemu z OS X Lion do Mavericks lub Yosemite napotkałem problem podczas debugowania w środowisku Eclipse C/C++. Pierwsza kwestia dotyczyła tego, że po aktualizacji nie miałem już GDB w systemie a po jego instalacji pojawił się problem z certyfikatami, np. komunikat: „Unable to find Mach task port for process” . Poniżej przedstawiam krok po kroku rozwiązanie owego problemu.
W momencie kiedy nasz projekt jest już gotowy w programie Final Cut Pro X pozostaje nam wyeskportowanie go do jakiegoś polularnego formatu, najczęściej mp4 ( z wykorzystaniem kodeka H.264 ). Niestety podczas kodowania mogą wystąpić problemy i proces zostaje przerwany. Dostajemy komunikat w stylu: „Getting error message in Final Cut Pro X for frame 13142 when sharing” lub „Quick Time Error 50”. W sieci dostępne są różne rozwiązania ale nie każde może zakończyć się sukcesem.